Piotr Wojciechowski – Kwietniowy

Screenshot 2015-04-23 19.04.35

 

.

Z cyklu „Wiersze roczne”

 

Życie co robi? Płynie. I my znowu w drodze
Patrz – tablice przy szosie takie tylko  w Polsce
Stróża Krzeczów Świątniki. Słuch do krajobrazu
Trochę fartu w podróży. Pociemniało z bieli
To kwietniowa zadymka. Zaraz noga z gazu
Świętokrzyska kraina dłuży się i ścieli
Trochę we śnie i w niebie, jeszcze deszcz i burza
w Polsce właśnie – Krzeczów Świątniki i Stróża
parkingi budy asfalt zajazdy śmietniki
ta buda chyba stróża kapliczki Świątniki
po kądzieli po mieczu ktoś dziedziczył Krzeczów
świątki w kapliczkach w śniegu. Ktoś to dobrze przeczuł
dobrze nazwał ten kościół w miejscowości Mnichów.
Kogoś właśnie do nieba żegna Święty Szczepan
Modrzewiowe rokoko – może w innym roku
Wjedziemy znów na parking i zrobimy zdjęcia
Pogrzeb ma niedaleko, a my na Jędrzejów
Trochę we śnie i w niebie, gdzieś tu kawę wypić
Bo pogoda niżowa daleko do celu
U wodopoju czeka ktoś pewny zdobyczy
Te wszystkie kilometry. Ostrożnie bo pada
Takich nazw nie ma Rosja, Egipt ni Kanada,
Stróża, Krzeczów, Świątniki – kończy się benzyna
Ten słuch do krajobrazu to nas w Polsce trzyma.

 

Piotr Wojciechowski.

.

Fot.  Aleksander Rybczyński

.

O autorze:

Screenshot 2015-05-05 00.01.14

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Piotr Wojciechowski (ur. 1938) – prozaik, poeta, reżyser filmowy.

Autor powieści:

CZASZKA W CZASZCE (1970),

WYSOKIE POKOJE (1977),

HARPUNNIK OTCHŁANI (1996),

DOCZEKAJ NOWIU (2007).

 

 

 

Subskrybcja
Powiadomienie
0 Komentarze
Inline Feedbacks
View all comments