Agata Foltyn – Felieton banalny

 

Przypomniałam sobie niedawno sytuację ze studenckich czasów, kiedy to głowy mieliśmy pełne marzeń o tym, co niebawem zdarzy się w życiu: wszyscy wierzyli, że robić będziemy rzeczy niezwykłe i wielkie. Nie chcieliśmy życia zwykłego, pospolitego i szarego. Więc w osłupienie wprawiło nas wyznanie koleżanki, która marzyła o ,, życiu spokojnym”, o biurku ze stertą papierów oraz herbacie i kanapce o ustalonej porze.

Niedawno zapytałam kilkoro moich znajomych, co oznacza słowo ,,banał”? Jedni mówili o kłopotach z definicją rzeczy oczywistych, inni, że banał to właśnie rzeczy oczywiste, stereotypowe myślenie i życie, przeciwieństwo oryginalności.

Czy banał ma znaczenie pejoratywne? – dociekałam. Niekoniecznie, jeśli komuś to odpowiada. Choć z zewnątrz widziany nie wzbudza entuzjazmu, nie jest twórczy.

Według zachodnich religii czas biegnie ruchem kolistych i raz po raz powtarza drogę wielokrotnie już przebytą. Jest więc okazja do powtórnego przeżycia podobnych sytuacji i zdarzeń. Chrześcijaństwo traktuje czas jako ciągle biegnącą naprzód i nigdy niewracającą, wznoszoną się linię. Życie ludzkie jest niepowtarzalne, zostało nam dane tylko raz i można je nieodwracalnie zmarnować, lub uczynić prawdziwą sztuką.

Według Konstantego Stanisławskiego w twórczości pierwsze miejsce zajmuje uczucie, rozum tylko pomaga odczuwać. Ciało niewolniczo odzwierciedla to, co nakazują uczucia. Posługując się prawą półkulą naszego mózgu, gdzie mieści się wyobraznia, fantazja, miłość i odrobina szaleństwa – mamy szansę uczynić nasze życie dziełem sztuki. Nie jest to łatwe, bo człowiek stara się zawsze robić wszystko tak, jak robią to inni.

Martin Heidegger powiedział:

je się tak jak się je
śpi się tak jak się śpi
kocha się tak jak się kocha

 

Ernest Hemingway zanotował w 1951 roku o swoim tworzeniu: ,, To jest doprawdy ciężki m`etier, bez  względu na to jak bardzo się go kocha. Ja bardzo go kocham”. Życie Hemingwaya to też był ciężki m`etier. Choć, tak jak pisanie, kochał i życie…i obie te rzeczy robił rzetelnie,, po swojemu”. Żyć ,,po swojemu”, myśleć po swojemu”, łamać konwencje, uciekać trywialności – to odwieczne zadanie człowieka twórczego.

  Z osób pytanych o banał jedna odpowiedziała, że dla niej banalny jest na przykład kalafior (sic!), takie warzywo z rodzaju kapusty. Zdrowe, jeśli się je dobrze przyprawi, to nawet nie śmierdzi, porządnie wygląda, trochę przypomina mózg ludzki – tylko, że w środku głąb… Osoba nie cierpiąca głąbów, to ta sama koleżanka, która przed laty miała tak banalne marzenie o herbacie i kanapce o zwykłej porze. Teraz jest kobietą biznesu, dużo podróżuje, porusza się wciąż jakby kilka  centymetrów nad ziemią… A ci marzyciele z dawnych lat? Rzadko ich ich spotykam: jedzą jak się je, śpią jak się śpi, kochaj się jak się kocha… Jeden tylko został poetą…

Agata Foltyn

 

O autorce:

Agata Fołtyn jest dziennikarką radiową i prasową. Reportażystką. Miła jest jej tematyka społeczna. Wydana została także jej książka z felietonami i esejami.

.

.

.

Ilustracje: Śmiejący się błazen, nieznany artysta holenderski, circa 1500

i Jacob Cornelisz van Oostsanen, Autoportret , 1533

Subskrybcja
Powiadomienie
0 Komentarze
Inline Feedbacks
View all comments