Adam Fiala – Minifelieton [2]

Screenshot 2016-03-08 23.24.01

Święto Australia Day 26 Stycznia ma szczególny posmak na lądzie, wodzie i powietrzu. Te trzy elementy są niezwykle ważne i żadnego nie brakuje, są pod dostatkiem. A zaczęło się to wszystko kiedy w 1606 roku portugalski odkrywca Pedro Fernandez de Quiros przybył tu i nazwał ląd Terra Australis de Espirito Santo. Ale nie mówimy po portugalsku, bo dopiero po 182 latach dotarł do Australii Capitan Arthur Philip wraz z Pierwszą Flotą do Botany Bay z celem skolonizowania tego lądu.

Aborygeni widząc statki i marynarzy na masztach uważali, że jest to rodzaj posumów, później nazwano to przybycie inwazją. Takie inwazje nie były tylko na tym lądzie. Być może obecnie ludzie planują inwazję Kosmosu, kto wie, ciągle się doszukują kto tam ewentualnie zamieszkuje.

Screenshot 2016-03-08 23.24.58

Pogoda zawsze jest murowana. To coś tak jak było z 1-szym Majem za komuny. Słońce, wiatr, temperatury między 30 a 40 plus C. Obserwuję i Aborygenów. Nie wyglądają na zbytnio zmartwionych. Owinięci flagą aborygeńską z wielkim słońcem świętują jak każdy inny, mają specjalne miejsca gdzie urządzają muzyczne koncerty od gry na didgeridoo do śpiewów w ich oryginalnych językach. Ich zespoły rockowe grają bardzo ostro a przy tym muzycy mają takie zabawne miny. Robię im zdjęcia lub obserwuję przez lornetkę. Są jakby zupełnie inni od tych Aborygenów, których na codzień spotykam na ulicach. Ich dziewczyny są ładnie ubrane, chodzą w grupach i spoglądają na ekraniki telefonów komórkowych i innych gadżetów. Ale niektórzy działacze chcieliby zmienić datę uroczystości. Gdyby to się stało Australia Day straciłaby cały swój magiczny urok.

.

Adam Fiala

.

O autorze:

Screenshot 2015-09-14 16.04.16

Adam Fiala,

pisarz polski przebywający na emigracji w Australii, zamieszkały w Perth. Z wykształcenia prawnik, debiutował wierszami i grafiką w Kamenie w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku. W 1976 ukazała się Jego pierwsza powieść, zatytułowana: Jeden myśliwy, jeden tygrys (Iskry), która uznana była za prozę satyryczno-realistyczną, prozę ironicznego szczegółu. Sprawy rodzinne ukazały się w 1978, a w rok później, w 1979 – Zygzakiem po prostej oraz Termiterium wisielców. Wszystkie książki wyszły w około ćwierćmilionowych nakładach. Na rosnącą w Polsce popularność pisarza miał wpływ Henryk Bereza. W swej strategii pisarskiej posługiwał się Adam Fiala kategorią snu: pozwalała mu na zwielokrotnienie kontekstów rzeczywistości przedstawionej i realiów PRL.

W Australii, jako wnikliwy obserwator teraźniejszości australijskiej, Adam Fiala kontynuuje pracę literacko-artystyczną, tworząc wiersze i prozę satyryczną małych form, w której można znaleźć inskrypcje z życia australijskiego, także – politycznego. Wydawany w Polsce przez Akant, Nasz Dziennik i Metaforę, w Australii publikuje w Pulsie Polonii i Przeglądzie Australijskim Powieść Prywatna Australia, czyli według Antoniego z obrazkami, wyszła w rodzinnym Lublinie w 1998 roku.  Ulubionym gatunkiem Adama Fiali są aforyzmy: Aforyzmy o miłości (2008) i U brzegów absurdu (2011) wydała krakowska Miniatura. Zainteresowanie polityką i filozofią zaowocowały książką zatytułowaną Rasputin. Antypoemat (Kraków, 2012).

Australijską pasją – poza pisaniem oczywiście –  jest muzyka tubylców. Pisarz komponuje, pisze piosenki i muzykuje, grając na didgeridoo; fascynuje Go Yothu Yindi i Bangarra Dance Theatre, a także tubylcza filozofia. W latach 2008 – 2010, jako że Adam Fiala jest także zręcznym grafikiem, ilustrował między innymi książki D. Szumilas, L. Kucfir, M. Kozłowskiego, A. Habryn, J. Bułatowicza.

Subskrybcja
Powiadomienie
0 Komentarze
Inline Feedbacks
View all comments