O wolność dla chrześcijańskiego pastora!

Pastor Hyeon Soo Lim jest liderem Koreańskiego Kościoła Prezbiteriańskiego w Toronto. Pochodzi z Południowej Korei, skąd wyemigrował w 1986 roku do Kanady. Od lat podróżował w humanitarnych misjach do Północnej Korei, docierając do najbardziej potrzebujących. Założył sierociniec i dom opieki dla ludzi starszych. ponad sto razy przekraczał granicę państwa, będącego jednym z najbardziej drakońskich reżimów na świecie i dotychczas jego wizyty były tolerowane. Do lutego 2015 roku, kiedy aresztowano go pod zarzutem działania na rzecz obalenia rządu. Po wielomiesięcznym śledztwie Hyeon Soo Lim przyznał się do winy i został skazany na dożywocie w obozie ciężkiej pracy. Wiemy w jaki sposób komunistyczne służby bezpieczeństwa zmuszały ofiary do składania zeznań. Trudno przypuszczać, by w przypadku kanadyjskiego pastora było inaczej.

Najbardziej bulwersująca w dramatycznej historii pastora Hyeon Soo Lim jest apatyczna reakcja kanadyjskiego rządu i basujących nowemu idolowi kanadyjskiej polityki najpopularniejszych mediów. Premier Kanady Justin Trudeau ograniczył się dotychczas do zdawkowego komentarza:“The issues of North Korea’s governance and judicial system are well known. We are very concerned about someone being sentenced to life in North Korea.”

 “Jesteśmy bardzo zatroskani o los skazanego na dożywocie w Północnej Korei?”

Powinniśmy oczekiwać znacznie więcej od przywódcy jednego z światowych mocarstw, trudno sobie wyobrazić, by nie było go stać na zdecydowany polityczny nacisk na reżim i skuteczne sankcje, które doprowadziłyby do szybkiego uwolnienia chrześcijańskiego pastora. Podobnie anemiczne są sporadyczne komentarze największych mediów: czyżby dlatego, że chodzi o tragedię zaangażowanego w działalność charytatywną chrześcijanina, który nie ma na sumieniu politycznych intryg, łamania prawa, ani morderstwa? Kanadyjczycy doskonale pamiętają z jaką werwą walczono o uwolnienie skazanego w Egipcie na siedem lat więzienia egipsko-kanadyjskiego dziennikarza Al Jazeera Mohameda Fahmy, czy też broniono praw Omara Khadra, który po zamordowaniu w wieku piętnastu lat amerykańskiego żołnierza, spędził lata w Guantanamo Bay, a po deportacji do Kanady sądził rząd kanadyjski o spiskowanie z rządem USA. Media broniły Khadra  niemal jak męczennika, faszerując społeczeństwo reportażami, artykułami i wywiadami z byłym, nieletnim islamskim terrorystą, czyniąc z niego swoistego celebrytę i bohatera.

Pomimo braku reakcji rządu, zajętego ekspresowym sprowadzaniem do Kanady syryjskich uchodźców i słabym zainteresowaniem mediów, których podstawową misją powinna być obrona praw człowieka i ocalanie zachodnich wartości kulturalnych i cywilizacyjnych, nie wszyscy muszą pozostać bezczynni. Apelujemy o podpisanie petycji, wzywającej rząd Kanady do bardziej stanowczego upominania się o uwolnienie pastora Hyeon Soo Lim. Link petycji poniżej.

Aleksander Rybczyński

SIGN PETITION – PODPISZ PETYCJĘ!

Subskrybcja
Powiadomienie
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Popularne
Inline Feedbacks
View all comments
Mariusz W.
8 years ago

Ależ oczywiście chodzi tu o to, że ofiara jest chrześcijaninem. Gdyby on przynajmniej był homoseksualistą, to jeszcze miałby szansę, ale zwykły pastor? Dewizą naszych czasów jest słynny cytat z „Folwarku zwierzęcego” Orwella: „Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych”. Na tym opiera się fikcja zwana współczesną demokracją, to nowe opium dla mas.