Dariusz Muszer – Pål Drugidom

Było sobie raz pewne babsko, które miało mocno przygłuchego męża, a że był z niego również niezły głupiec, kobieta interesowała się mężczyzną z sąsiedniego domu. A wołano na niego Pål Drugidom.

Chłopak służący głuchemu zauważył, że coś tych dwoje łączy, powiedział więc do kobiety:

– Odważyłabyś się, mateczko, założyć o dziesięć talarów, że sprawię, iż sama ujawnisz swoją hańbę?

– O tak, pewnie, że bym się odważyła – odparła, a następnie postawiła dziesięć talarów.

Któregoś dnia chłopak i głuchy mężczyzna młócili zboże w stodole i chłopak spostrzegł, że Pål Drugidom właśnie przyszedł do kobiety. Nic nie powiedział, ale dobrą godzinę przed drugim śniadaniem odwrócił się do drzwi stodoły i krzyknął:

– Tak, tak, w porządku!

– Co, już mamy kończyć? – zdziwił się mężczyzna, który niczego nie zauważył.

– Wydaje mi się, że twoja żona nas wołała – odparł chłopak.

Kiedy byli w przedsionku, chłopak zaczął głośno chrząkać i kaszleć, więc żona ukryła Påla Drugidoma. Weszli do środka i na stole stała miska z kaszą na śmietanie.

– Och, nie, matko! – zawołał mężczyzna. – Dzisiaj mamy kaszę na śmietanie?

– Pewnie, że mamy – powiedziała żona, a była rozgniewana i zła.

Kiedy już sobie podjedli i wyszli, rzekła do Påla:

– Ten chłopak ma nosa jak diabeł. To jego sprawka. Lepiej już teraz idź, przyjdę do ciebie później na łąkę z obiadem.

A chłopak stał na progu domu i wszystko słyszał.

– Ojczulku – rzekł do chłopa – myślę, że lepiej będzie, jeśli najpierw zejdziemy w dolinę i naprawimy płot, bo wiatr go przewrócił, a świnie od sąsiada chodzą po naszej łące i ryją.

– Tak, musimy to zaraz naprawić – powiedział mężczyzna, bo robił wszystko, co mu kazano.

W czas obiadu kobieta zeszła na łąkę i trzymała coś ukryte pod fartuchem.

– Och, nie, matko, teraz to już naprawdę nie poznaję ciebie! – powiedział jej mąż. – Przyniosłaś nam jeszcze obiad?

– A jakże, i niech wam smakuje! – rzekła kobieta, całkiem już wściekła.

I żyło im się dobrze, najedli się obaj placków z masłem, a na dodatek uraczyli gorzałką.

– Pójdę do Påla Drugidoma z paroma plackami – powiedział chłopak – bo pewnie   jeszcze nic nie dostał do jedzenia na obiad.

– Dobrze, zrób tak – powiedziała żona i od razu humor jej się poprawił.

Po drodze chłopak rozrywał placki na kawałki i rzucał je tu i ówdzie na ziemię.

Gdy w końcu dotarł do Påla Drugidoma, powiedział:

– Oj, ty, ty, musisz się teraz mieć mocno na baczności! Nasz stary przyuważył, że coś często odwiedzasz jego żonę, i to nieszczególnie mu się podoba. I właśnie poprzysiągł, że policzy się z tobą siekierą, jak cię znowu zobaczy.

Pål się przestraszył i poczuł nieswojo, a chłopak wrócił do chłopa i powiedział:

– Coś jest nie w porządku z pługiem Påla. Dlatego prosił, żebyś wziął siekierę i przyszedł do niego.

No tak, mężczyzna chwycił siekierę i ruszył w drogę. Ale ledwo Pål Drugidom go zobaczył, zaraz wziął nogi za pas. Mężczyzna obracał pług wte i wewte, oglądał go ze wszystkich stron, i jako że nie znalazł niczego, co domagałoby się naprawy, poszedł z powrotem. Po drodze raz po raz zbierał kawałki placka, które uprzednio upuścił na drogę chłopak. Jego żona przypatrywała się temu i zastanawiała, co on tam robi.

– Och, pewnie zbiera kamienie! – powiedział chłopak. – Bo wreszcie zauważył, że Pål Drugidom zbyt często zachodzi do nas, i wcale mu się to nie podoba. I teraz poprzysiągł sobie, że zatłucze własną żonę.

Kobieta czmychnęła, aż się za nią kurzyło.

– Co się stało z matką? – zapytał mężczyzna, gdy wrócił. – Czemu tak szybko biegnie?

– Och, chałupa się pali! – odparł chłopak.

Mąż z tyłu, żona z przodu i krzyczy:

– Nie zabijaj mnie, nie zabijaj! Już nigdy nie pozwolę Pålowi Drugidomowi, żeby przychodził do mnie!

– No i teraz dziesięć talarów jest moje! – zawołał chłopak.

 

Dariusz Muszer

 

Z tomu

Wydawnictwo Forma, Szczecin-Bezrzecze 2018

..,

O autorze:

screenshot-2016-10-21-14-14-46

Dariusz Muszer, ur. 1959 w Górzycy na Ziemi Lubuskiej. Prozaik, poeta, publicysta, eseista, dramaturg i tłumacz. Autor kilkunastu książek. Pisze po polsku i niemiecku. Mieszka w Hanowerze.

Fot. autora – Hanna Rex

 

..

www.dariusz-muszer.de

E-booki autora – do nabycia na www.amazon.ca

Subskrybcja
Powiadomienie
0 Komentarze
Inline Feedbacks
View all comments