Adam Fiala – Obcięte ucho

Screenshot 2016-08-25 22.10.58

 .

Obcięte ucho

 

23 grudnia 1888 roku
a więc w wigilię
przed Wigilią
malarz Vincent
obciął sobie ucho
niewątpliwie
miało to wpływ
na całą jego
pośmiertną karierę
ale rodzi się
mnóstwo pytań
a tak mało
odpowiedzi
które ucho
prawe czy lewe
z autoportretu wynika
że bandaż miał
na prawym
ale przecież
patrzył w lustro
a także
czy całe ucho
czy tylko dolną część
używaną obecnie
do wstawiania
ozdóbek pokaźnej wielkości
na to pytanie
nie ma jednoznacznej
odpowiedzi
ucho lub fragment
ucha
ofiarował Rachel
która była
albo dziewczyną
z kawiarni
lub prostytutką
z burdelu w Arles
bądź równocześnie
pełniła te dwie
funkcje
dziewczyna
rozwijając pakunek
zemdlała
było by to
za całym uchem
ale niektórzy
mdleją
od samego
widoku krwi
(gdy widzę w TV operację
zamykam oczy)
ponieważ była sprzeczka
między artystami
ucho mógł mu
obciąć Gauguin
ponoć sprawny
we władaniu szablą
i hobbysta białej broni
ale musiałoby to być
cięcie
absolutnie mistrzowskie
przewyższające kunsztem
strzał Wilhelma Tella
zresztą Vincent
nikogo nie obwiniał
zaś prasa lokalna
z tamtego okresu
podaje bardzo enigmatycznie
wiadomości
z tego zdarzenia
jako ciekawostkę
można odnotować
że Vincenta
podano
za polskiego malarza
jak podobnie brzmi
hollanais i polonais
wiem po sobie
na odwieczne pytanie
skąd pochodzisz
odpowiadam
Holland
Holland – Poland
brzmią prawie identycznie
poza tym mam
subnordycką twarz
gdyby artysta
zrobił to obecnie
uznano by
że czyni to dla reklamy
i ucho
czy fragment
doszyto
z precyzją
święci
zostawiają po sobie
relikwie
takie ucho Vincenta
lub nawet jego fragment
byłoby największą relikwią
w dziedzinie sztuki
ironia
i działania wojenne
spowodowały
że Amerykanie
bombardowaniami
zrównali z ziemią
słynny Żółty Dom
w którym mieszkał
i malował
Vincent
obrazy
pełne gwiazd w nocy
i słońca za dnia

,

Adam Fiala

,

O autorze:

Screenshot 2015-09-14 16.04.16

Adam Fiala,

pisarz polski przebywający na emigracji w Australii, zamieszkały w Perth. Z wykształcenia prawnik, debiutował wierszami i grafiką w Kamenie w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku. W 1976 ukazała się Jego pierwsza powieść, zatytułowana: Jeden myśliwy, jeden tygrys(Iskry), która uznana była za prozę satyryczno-realistyczną, prozę ironicznego szczegółu. Sprawy rodzinne ukazały się w 1978, a w rok później, w 1979 – Zygzakiem po prostej oraz Termiterium wisielców. Wszystkie książki wyszły w około ćwierćmilionowych nakładach. Na rosnącą w Polsce popularność pisarza miał wpływ Henryk Bereza. W swej strategii pisarskiej posługiwał się Adam Fiala kategorią snu: pozwalała mu na zwielokrotnienie kontekstów rzeczywistości przedstawionej i realiów PRL.

W Australii, jako wnikliwy obserwator teraźniejszości australijskiej, Adam Fiala kontynuuje pracę literacko-artystyczną, tworząc wiersze i prozę satyryczną małych form, w której można znaleźć inskrypcje z życia australijskiego, także – politycznego. Wydawany w Polsce przez Akant, Nasz Dziennik i Metaforę, w Australii publikuje w Pulsie Polonii i Przeglądzie Australijskim PowieśćPrywatna Australia, czyli według Antoniego z obrazkami, wyszła w rodzinnym Lublinie w 1998 roku.  Ulubionym gatunkiem Adama Fiali są aforyzmy: Aforyzmy o miłości (2008) i U brzegów absurdu (2011) wydała krakowska Miniatura. Zainteresowanie polityką i filozofią zaowocowały książką zatytułowaną Rasputin. Antypoemat (Kraków, 2012).

Australijską pasją – poza pisaniem oczywiście –  jest muzyka tubylców. Pisarz komponuje, pisze piosenki i muzykuje, grając na didgeridoo; fascynuje Go Yothu Yindi i Bangarra Dance Theatre, a także tubylcza filozofia. W latach 2008 – 2010, jako że Adam Fiala jest także zręcznym grafikiem, ilustrował między innymi książki D. Szumilas, L. Kucfir, M. Kozłowskiego, A. Habryn, J. Bułatowicza.

Subskrybcja
Powiadomienie
0 Komentarze
Inline Feedbacks
View all comments